sobota, 14 grudnia 2013

WIGILIJKA WIŚLAŃSKIEGO KOŁA PTTK

Nie dość, że rocznica stanu wojennego, to jeszcze piątek trzynastego. Nie zmienia to jednak faktu, że impreza się udała. Przewodnicy pojawili się w Halniaku w Istebnej i było wesoło.
Wystąpiła kapela, w której grają muzycy z Koniakowa i z Jaworzynki czyli kolejny stereotyp został przełamany.

Gospodarze postarali się żeby stoły były cały czas zastawione więc po oficjalnym powietaniu przystąpiliśmy do konsumpcji.

Ważnym elementyem było też zaprzysiężenie nowych członków koła, tym razem dołączyły do naszego grona trzy panie.
Talenty muzyczne były zaprezentowane jak należy...
... i nawej ja dałem się namówić na kilkugodzinny recital (nawet nikt nie rzucił we mnie pomidorem)
Maja jak zwykle dbała o finanse (pseudoni Urząd Skarbowy chyba się już przyjął) 
no i biesiadowaliśmy tak sobie...
biesiadowaliśmy...
biesiadowaliśmy...

P.S. Zdjęcia zostały wykonane aparatem Danusi Legierskiej, ale nie wszystkie przez nią osobiście.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz